O tym, że zawodniczka Brdy Bydgoszcz jest w dobrej formie przekonać można było się podczas odbywających się w lutym w Toruniu Halowych Mistrzostwach Polski, gdy Sułek zdobyła złoto w pięcioboju, bijąc przy okazji rekord kraju.
W piątek (03.03) w Stambule bydgoszczanka świetnie rozpoczęła rywalizację. W pierwszej konkurencji pięcioboju biegu na 60 m przez płotki uzyskując czas 8,21 pobiła swój rekord życiowy. Niewiele gorzej było w skoku wzwyż, gdzie pokonała w drugiej próbie poprzeczkę na wysokości 1,89 m. Kolejna życiówka padła łupem Adrianny Sułek w następnej przedpołudniowej konkurencji - pchnięciu kulą - wynik 13,89 m.
Po południu bydgoszczanka nadal błyszczała. W skoku w dal pobiła kolejny rekord życiowy w hali osiągając wynik 6,62 m. Po czterech konkurencjach Polka traciła do prowadzącej Belgijki Nafissatou Thiam 134 pkt.
Wszystko rozstrzygnęło się w ostatniej konkurencji biegu na 800 m. Sułek pobiegła doskonale. Wygrała ze sporą przewagą. W sumie nasza wieloboistka uzyskała 5014 pkt. To rekord Polski i jednocześnie wynik lepszy od dotychczasowego rekordu świata. Nieźle jednak pobiegła też Thiam i to Belgijka zdobywając 5055 pkt. została nową rekordzistką świata zdobywając złoty medal Halowych Mistrzostw Europy. Brąz dla innej z Belgijek Noor Vidts.
Sukces Sułek jest kolejnym w jej dorobku. W 2022 r. bydgoszczanka zdobyła srebro w pięcioboju podczas odbywających się w Belgradzie Halowych Mistrzostwach Świata, a później stanęła na drugim stopniu podium w siedmioboju podczas mistrzostw Europy w Monachium. W swoim dorobku ma też złoto z Młodzieżowych mistrzostw Europy z Talinna (2021).
W niedzielę na najniższym stopniu podium stanęła inna bydgoszczanka Marika Popowicz-Drapała. Zawodniczka Zawiszy tym razem pobiegła w sztafecie 4x400 m. Wspólnie z Anną Kiełbasińską, Anną Pałys i Alicją Wroną - Kutrzepa zajęła w finale 3. miejsce. Lepsze od Polek były tylko Holenderki i Włoszki.