logo miasta - trzy kolorowe spichrze
Translate:

Bydgoscy sportowy walczyć będą o igrzyska




Po udanym 2022 roku przed większością sportowców bydgoskich klubów bardzo ważny sezon. To właśnie w nim rozstrzygnie się, kto pojedzie w 2024 r na Igrzyska Olimpijskie do Paryża.


Tegoroczny sezon upłynie właśnie na walce o olimpijskie minima. Patrząc na ubiegły rok najwięcej oczekiwać powinniśmy po kajakarzach. W 2023 r. nasze osady będą mieć tylko trzy okazje na uzyskanie nominacji. Najważniejszą będą mistrzostwa świata w Duisburgu. Ci, którym tam się nie powiedzie, spróbują jeszcze swoich szans w dwóch zawodach Pucharu Świata.
Na udany sezon liczą działacze, trenerzy i sportowcy Stowarzyszenia Kajakowego Zawisza. Największe nadzieje wiązane są z Dominiką Putto, która przed rokiem w czwórce na 500 świętowała złote medale mistrzostw świata i Europy. Co ciekawe konkurencja w czwórce jest bardzo mocna. Miejsce chciałyby tam wywalczyć m.in. dwie kolejne nasze nadzieje olimpijskie - Helena Wiśniewska i Katarzyna Kołodziejczyk. O wyjazd do Paryża powalczą też zapewne Norman Zezula i kajakarz górski Mateusz Polaczyk.
- Nie ukrywam, że chcielibyśmy, by jak największa liczba naszych reprezentantów uzyskała kwalifikacje na Igrzyska. A tam będziemy liczyć na medale - zapowiada Waldemar Keister, prezes SK Zawisza.

Nadzieje wioślarzy

Szanse na wyjazd do stolicy Francji i dobry występ na Igrzyskach będą mieć też wioślarze Lotto/Bydgostii. Nominację zdobyć będą mogli na MŚ w Belgardzie i ewentualnie w regatach "ostatniej szansy", które odbędą się w pierwszej połowie 2024 r. Największe nadzieje wiązane są z mistrzem świata w czwórce podwójnej Mateuszem Biskupem. O udział w Igrzyskach powinni powalczyć też Joanna Dittmann i Mikołaj Burda.

Wysokie aspiracje

Apetyty na kwalifikacje i ewentualne szanse medalowe mają też lekkoatleci, którzy przez cały sezon walczyć będą o minima olimpijskie. Ma już je wieloboistka Brdy Bydgoszcz Adrianna Sułek (na zdjęciu), która w Paryżu może walczyć o medale. Reprezentantki BKS-u Igą Baumgart-Witan i Kingą Gacką, mają szanse pobiec na dystansie 400 m (również w sztafecie). Do sztafety 4x100 kandydować będzie Marika Popowicz-Drapała (Zawisza). Być może o Igrzyska powalczy również Paweł Wojciechowski (Zawisza) w skoku o tyczce.  

Jedna kwalifikacja już jest

Spokojna o wyjazd do Paryża może być strzelczyni Zawiszy Klaudia Breś, która kwalifikację olimpijską uzyskała już podczas ubiegłorocznych ME we Wrocławiu. W ślady klubowej koleżanki chcieliby pójść Aneta Stankiewicz i Oskar Miliwek. Pierwsza okazja do uzyskania kwalifikacji pojawi się już w marcu podczas odbywających się w Tallinie mistrzostw Europy.
Nadzieję na Igrzyska ma też sztangista Zawiszy Bartłomiej Adamus. - W naszym wypadku kwalifikacje są skomplikowane. Przez cały rok odbywać się będą zawody Pucharów Świata. Dopiero na początku 2024 r. okaże się, kto wyjedzie na Igrzyska - mówi Waldemar Gospodarek, prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.





UWAGA! TEN SERWIS WYKORZYSTUJE COOKIES
Zapoznaj się z informacją o zasadach zachowania prywatności użytkowników. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na zapisywanie plików cookies na Twoim komputerze.
zamknij komunikat o plikach cookies