istoria Teatru Kameralnego w Bydgoszczy sięga pierwszej połowy XX wieku. Szczególnie po II wojnie światowej budynek przy ul. Grodzkiej tętnił życiem, ale w 1988 roku wydawało się, że piękna historia dobiegnie końca. Przez lata budynek stał nieużywany i ulegał powolnemu niszczeniu. Wszystko zmieniło się w 2017 roku, gdy miasto Bydgoszcz rozpisało przetarg na modernizację teatru. Praktycznie cała konstrukcja budynku powstała od nowa. W końcu jesienią 2021 Teatr Kameralny wrócił na ul. Grodzką.
Pierwsza premiera "Nowe szaty TindiElli" w nowym gmachu odbyła się 6 listopada 2021 r. Bardzo szybko też okazało się, że druga scena teatralna w mieście, przeznaczona głównie młodszej publiczności zyskała uznanie publiczności.
- Bardzo nas cieszy pozytywny odbiór teatru. Widać, że w Bydgoszczy była potrzeba stałego miejsca dla młodszych widzów. My od początku chcieliśmy oswoić publiczność z naszym teatrem, by go poznali i to się udaje. Niezwykle ważne dla nas, że jest duże zapotrzebowanie dla repertuar, który oferujemy - mówi Mariusz Napierała, dyrektor Teatru Kameralnego.
Bardzo ważnym wydarzeniem w historii teatru była prapremiera "Matyldy" w marcu 2022 r. Musicalowy hit dla widzów w każdym wieku przeniesiony został do Bydgoszczy prosto ze scen londyńskiego West Endu. Jednocześnie "Matylda" była pierwszą koprodukcją Teatru Kameralnego z warszawskim Teatrem Syrena. Praktycznie na każdym spektaklu widownia wypełniała się w komplecie.
- To spektakl i dla dzieci, i dla dorosłych. Do tego muzyka na żywo. „Matylda” została bardzo dobrze odebrana przez naszą publiczność. Warto również dodać, że dwie nasze aktorki Łucja Dobrogowska w roli Matyldy i Julia Witulska jako Panna Miodek zagrały w "Matyldzie" w Warszawie w Teatrze Syrena - mówi Agata Zabrocka, specjalistka ds. promocji Teatru Kameralnego.
W sumie od listopada 2021 r. do początku marca tego roku na deskach teatru odbyło się 190 przedstawień, które obejrzało ponad 20 tys. widzów, - Takie zainteresowanie bardzo nas cieszy. Szczególnie, że zdecydowana większość spektakli skierowana była do młodszych widzów - dodaje Agata Zabrocka. Z myślą o uczniach szkół w tygodniu przestawienia odbywają się w godzinach przedpołudniowych. Inaczej jest w weekendy. Na przedstawienia odbywające się w sobotę i niedzielę bilety rozchodzą się bardzo szybko. Nierzadko rezerwować trzeba je w kilkutygodniowym wyprzedzeniem.
Choć Teatru Kameralnego skierowany jest przede wszystkim do młodszych widzów cześć repertuaru kierowana jest do nieco starszej publiczności. - Związane jest to oczywiście z co prawda odległą, ale jednak tradycją tego miejsca. Przez wielu laty w Teatrze Kameralnym był trochę inny repertuar, bardziej lekki. I chcemy do tego też wracać, znaleźć coś takiego dla naszego widza - dodaje Mariusz Napierała.
Najbliższa okazja pojawi się już w weekend. W piątek, sobotę i niedzielę widzowie na deskach Teatru Kameralnego usłyszą i zobaczą monodram muzyczny Katarzyny Kłaczek "Tylko mnie poproś do tańca" z piosenkami Anny Jantar w nowych aranżacjach.
Warto dodać, że już niedługo zmieni się nieco wygląd zewnętrzny budynku przy ul. Grodzkiej. Miasto Bydgoszcz podpisało umowę na wykonanie instalacji artystycznej z efektem lustra, która zamontowana zostanie na frontowej ścianie Teatru Kameralnego. Zmiany czekają też przestrzeń przed budynkiem. Więcej TUTAJ.