Rybi Rynek niegdyś był sercem Bydgoszczy. To miejsce zawsze tętniło życiem. Jeśli ktoś chciał kupić świeżą rybę, udawał się właśnie tam. I to nie tylko po rybę z Brdy, ale również tę morską, przewożoną z Gdańska pod pokładem drewnianych barek. Handel rybami odbywał się tam przez całe pokolenia, zmieniała się tylko nazwa miejsca - raz odwiedzano staropolskie „Rybaki”, w innej epoce zaś „Fischmarkt”. W latach 40. XX wieku zaczęto organizować tam jeszcze jarmarki.
 
Rybi Rynek inspirował też artystów – malarzy, wędrownych fotografów, twórców pocztówek. Zachowane zbiory, należące do Muzeum Kanału Bydgoskiego, można oglądać do 1 grudnia na pokładzie zabytkowej barki Lemara. Wernisaż odbędzie się jutro (9.10) o godz. 17:00. Wstęp wolny.