Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wyjątkowy. Pandemia koronawirusa popsuła wszystkie organizacyjne plany, stąd i rekordu sprzed roku nie udało się pobić. Jednak mimo wszystko bydgoszczanie okazali serce, bo wspólnie uzbieraliśmy prawie 530 tysięcy złotych!
 
Większość zgromadzonej sumy to pieniądze pochodzące z tradycyjnych puszek. Ponad 500 wolontariuszom udało się uzbierać dokładnie 416.757,84 zł. Do tego na potrzeby wyjątkowych czasów pojawiły się puszki wirtualne, czyli tzw. e-skarbonki. Do nich trafiły łącznie 74.657 zł. Z kolei aukcje internetowe przyniosły 37.460,68 zł.
 
Do finału Orkiestry - jak co roku - włączył się również prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który tego dnia kwestował na ulicach miasta wraz z przewodniczącą Rady Miasta, Moniką Matowską. Razem zebrali wówczas 1453,67 zł. Do wirtualnej puszki „wpadło” jeszcze więcej, bo 7170 zł. A dodatkowo Rafał Bruski przekazał na licytację usługę fryzjerską. Zwycięzca zapłacił aż 1050 zł, aby zostać ostrzyżonym przez samego prezydenta. Oczywiście wszystko odbędzie się pod czujnym okiem prawdziwego mistrza fryzjerstwa, Jana Stoppla.
 
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra już od niemal 30 lat, a to był prawdziwy finał z głową! Zebrane w tym roku pieniądze zostaną przekazane na zakup sprzętu medycznego dla oddziałów laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.