Od 2014 roku bydgoszczanie mogą podziwiać w bydgoskim zoo piętnastoletniego tygrysa amurskiego, który przyjechał do nas z Holanadii, z Ogrodu Zoologicznego w Emmen. Do grona dużych kotów dołączyła pod koniec stycznia tygrysica, która nazywa się Ania. Przyjechała do nas z Krakowskiego Ogrodu Zoologicznego w ramach współpracy między Ogrodami w całej Polsce.

Ania na razie musi przejść okres adaptacyjny. Obecnie przebywa na oddzielnym, niedostępnym dla zwiedzających pomieszczeniu, które jest częścią pawilonu przeznaczonego dla dużych kotów takich jak pumy czy irbisy. Jest na razie bardzo nieśmiała i ostrożna - mimo, że opiekunowie bardzo się starają, aby czuła się w bydgoskim zoo jak najlepiej.

Tygrysica ma już całkiem spory apetyt. Najbardziej lubi jeść królicze tusze. Nie pogardzi również wołowiną. Nowego lokatora zoo zobaczymy prawdopodobnie w marcu. Wszystko zależy od tego, jak przejdzie okres adaptacyjny.

Warto wiedzieć:
•    Niedawno, w bydgoskim zoo, przyszły na świat trzy kapibary. Niespełna dwutygodniowe gryzonie znajdują się w specjalnych pomieszczeniach hodowlanych, w których co roku zimują. Są pod opieką swoich rodziców – Petit i Bery. Na wybieg, który znajduje się tuż koło wybiegu dla lam, wrócą wiosna, gdy temperatura będzie odpowiednia.
•    Kolejne trzy maluchy przyszły na świat w zagrodzie owiec wrzosówek. Trzy czarne owieczki można już oglądać na wybiegu w mini ZOO.