Jak podkreśla wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej i jednocześnie prezes piłkarskich struktur w Kujawsko-Pomorskiem, Eugeniusz Nowak, frekwencja na polskich stadionach podczas turnieju wpłynęła pozytywnie na ocenę imprezy. Podczas mistrzostw w Polsce stadiony zapełnione były w 81 proc. Porównywalny wynik (80 proc.) przed dwoma laty osiągnięto na turnieju U21 w Czechach, ale już w 2011 r. w Danii frekwencja wyniosła tylko 55 proc.
Mistrzostwa cieszyły się również dużym zainteresowaniem mediów. Na turniej w Polsce akredytowanych było ponad 500 dziennikarzy z 21 krajów. Na stadionie Zawiszy zjawiło się ponad 40 żurnalistów zagranicznych i kilkunastu krajowych.
- To była największa, pod względem liczby zaangażowanych osób i pracy, impreza sportowa, jaką do tej pory organizowaliśmy – mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. – Jednak siła promocyjna jest nie do przecenienia. Tylko w okresie od 1 września 2016 r. do 1 lipca 2017 r. w polskich mediach ukazało się ponad 7 tys. publikacji, w których wspomniano o Bydgoszczy w kontekście mistrzostw. Gdybyśmy mieli wykupić reklamy odpowiadające tej ilości publikacji, wydalibyśmy na to ponad 22 mln zł. Transmitowany z bydgoskiego stadionu mecz Serbia – Hiszpania w hiszpańskiej telewizji obejrzało na żywo 1,5 mln kibiców – podkreśla prezydent.
Impreza na pewno nie byłaby tak udana, gdyby nie zaangażowanie i praca wolontariuszy, za którą jeszcze raz bardzo dziękujemy.