Bezustannie analizujemy nasze życie, sytuacje, komplikacje, osobowości poprzez różne stadia od „nieogarniania” do „ogarniania” i poprzez to, jak na nie reagujemy, jak sobie z tym radzimy, jak radzimy sobie ze sobą. Twórczynie i twórcy „Nie ogarniam czyli o demonach” przyglądają się właśnie pojęciom „ogarniania” i „nieogarniania”, które są blisko związane z życiem każdego z nas. To w nich możemy odczuć słabość, ale też siłę i wiarę w nas samych.
Czasem „nie ogarniamy”, mniej lub bardziej. Walczymy ze swoimi własnymi demonami. Próbujemy uporać się ze swoimi emocjami. Często nie mamy gdzie sobie z tym wszystkim poradzić. A co gdyby istniało miejsce dla „nieogarów”, do którego moglibyśmy przyjść z bagażem, w którym kryją się nasze demony? Miejsce, w którym moglibyśmy rozpakować go i wyrazić swoje emocje – płakać, śmiać się i krzyczeć bez ograniczeń. Miejsce, w którym moglibyśmy znaleźć ukojenie i zrozumienie. Właśnie w takim miejscu spotykają się bohaterowie „Nie ogarniam czyli o demonach”, by utulić swoje emocje.
Spektakl powstał w nadziei, że teatr pomoże zamanifestować to, że każda i każdy z nas czasem czuje, że „nie ogarnia”, że przymus „ogarnięcia się” bywa ciężarem nie do zniesienia, że w końcu - mamy prawo „nie ogarniać”! Przecież nikt nie ogarnia wszystkiego, nikt nie ogarnia zawsze i wszędzie, jesteśmy w tym razem. Celem twórczyń i twórców jest okazanie wsparcia osobom, które napotkały w swoim życiu różne problemy życiowe, zdrowotne, społeczne, psychologiczne lub inne i chcą sobie z nimi poradzić. Spektakl daje przestrzeń, by pogodzić się ze swoimi demonami, emocjami, by pozwolić sobie na „nieogar”.
Więcej TUTAJ.