To historyczna, pierwsza edycja Zimowej Akademii Młodych Orłów (ZAMO) – Akademia stworzona została pod auspicjami Polskiego Związku Piłki Nożnej w celu wspierania rozwoju młodych piłkarzy. W Zamierzeniu mają oni za kilka lat stanowić trzon narodowej „jedenastki”. Letnie edycje Akademii od trzech lat organizowane są w Gniewinie.
W pierwszej zimowej edycji w sumie uczestniczyło 80 chłopców w wieku 13 i 14 lat. Zgrupowania rozpoczęły się od testów, które pozwoliły trenerom ułożyć plan treningu siłowego. Zajęcia odbywają się dwa razy dziennie. Są to zajęcia ogólnorozwojowe i indywidualne dla bramkarzy, treningi w terenie, a także blok zajęć w hali ukierunkowanych na akrobatykę. Cały mikrocykl dla młodych zawodników przygotował Remigiusz Rzepka, trener pracujący z pierwszą reprezentacją.
Jak podkreślają trenerzy pracujący z młodymi zawodnikami, są oni w idealnym wieku, by rozwijać koordynację ruchową. Jednocześnie większość z młodych zawodników jest na etapie gwałtownego wzrostu, przez co intensywność zajęć musi być mocniej monitorowana i dostosowywana indywidualnie.
- Nigdy nie będziemy mieć portugalskiej finezji i hiszpańskiej techniki – wyjaśniał na łamach portalu łączynaspiłka.pl Zbigniew Boniek, prezes PZPN i pomysłodawca zimowej akademii. – Historycznie byliśmy zawsze świetnie przygotowani, wybiegani, znakomici w kontrataku. Musimy to kultywować. Jak ktoś nie kocha być zmęczony i spocony, to w piłce nie ma czego szukać. Najważniejsza jest praca – dodał jeden z najlepszych napastników w historii futbolu. Boniek należy do grona stu najlepszych piłkarzy według FIFA.
W podobnym tonie do uczestników ZAMO zwrócił się już na samym początku zgrupowania Marcin Dorna, selekcjoner młodzieżowej kadry Polski U21. „Jesteście tu, bo macie talent, ale piłkarzami zostaniecie, bo ciężko pracowaliście”. Młodym piłkarzom życzymy, abyśmy jeszcze o nich nieraz usłyszeli. Tegoroczna ZAMO potrwa do soboty, 11 lutego.