Serbia – Macedonia, stadion Zawiszy im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy, wtorek, 20 czerwca, godz. 18.00

Obie ekipy przegrały swoje pierwsze pojedynki. Aby zostać w walce o awans do półfinałów, muszą postawić wszystko na jedną kartę i zawalczyć o 3 punkty. Dlatego zapowiada się doskonałe widowisko sportowe. Wejściówki na mecz w cenie 15 i 25 zł są jeszcze w sprzedaży – szczegóły TUTAJ.

Macedończycy debiutują na wielkiej piłkarskiej imprezie. W eliminacjach nie byli faworytem, ale zaskoczyli ekspertów awansując z grupy, w której rywalizować im przyszło z reprezentantami Francji, Islandii, Ukrainy, Szkocji i Irlandii Północnej.

Pierwszy mecz turnieju w Polsce rozegrali 17 czerwca w Gdyni przeciwko czterokrotnym mistrzom Starego Kontynentu (1986, 1998, 2011, 2013), Hiszpanom, którym ulegli aż 0:5. W dość podobnej sytuacji są Serbowie; przegrali swój pierwszy mecz z Portugalią (0:2). Zwycięstwo którejś z drużyn we wtorkowym pojedynku z Serbią da nadzieję na awans do półfinałów. Pojedynek macedońsko-serbski to niemal bratobójczy bój – w końcu ponad 40 lat istnienia w ramach jednego państwa – Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii – zbliżyło oba narody.

Warto wiedzieć:

Wg portalu Transfermarkt łączna wartość rynkowa reprezentacji Serbii wynosi 46,4 mln euro. Narodowy zespół Macedonii U21 wyceniono na 7,73 mln euro. To niewiele więcej niż najdroższy Serb, Andrija Zivkovic. Jego wartość rynko to 6,5 mln euro. Napastnik jest zawodnikiem Benfiki Lizbona. Dla porównania najdroższym piłkarzem macedońskiej „jedenastki” jest 19-letni prawy pomocnik Nikola Gjorgjev, występujący na co dzień w 1. lidze szwajcarskiej (Grasshopper Club Zurych), którego wyceniono na 1 mln euro.