
Dokładnie 44. lata temu miały miejsce wydarzenia Bydgoskiego Marca, które na trwałe wyryły się w historię Polski i naszego miasta.
Upamiętnianie bohaterów wydarzeń marcowych 1981 roku w Bydgoszczy rozpoczęło się w minioną niedzielę, 16 marca. Przy ul. Dworcowej złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą 44. rocznicę strajku chłopskiego, który zapoczątkował wydarzenia Bydgoskiego Marca (więcej TUTAJ).
W środę, 19 marca główne uroczystości odbyły się pod pomnikiem przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim, a później w budynku UW.
- Chciałbym podziękować osobom, które w 1981 roku najpierw rozpoczęły strajk chłopski, a następnie reprezentując Solidarność przyłączyły się i również walczyły o prawa rolników do samostanowienia. Każda z tych osób podejmowała decyzję w okolicznościach innych niż dzisiaj. Ryzykowali pobicie, lub nawet coś więcej, utratę pracy, pomocy medycznej. Każda z tych osób poddawana była próbie. Dziękuję Wam za to, że nie znając konsekwencji angażowaliście się na rzecz całego społeczeństwa ponad własny interes - mówił Michał Sztybel, Wojewoda Kujawsko-Pomorski.
- W 44. rocznicę tamtych pamiętnych chwil, które są częścią naszej bydgoskiej drogi do wolności i jednocześnie symbolem walki o suwerenną Polskę, pragniemy oddać należne miejsce w historii jej uczestnikom. Zapisana przez nich karta jest ważną lekcją potwierdzającą wartość wspólnoty i samorządności. Niech pamięć o Bydgoskim Marcu 1981 będzie dla nas zawsze źródłem dumy i motywacją do dalszych działań na rzecz dobra naszego miasta i kraju - mówił zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz.
W uroczystościach udział wzięli m.in. bohaterowie tamtych wydarzeń, a wśród nich m.in. Mariusz Łabędowicz, Antoni Tokarczuk, czy Jan Rulewski. Ten ostatni otrzymał medal "Pro Patria", którym odznaczane są osoby za szczególnie zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.
Rys historyczny
Kryzys w stosunkach władzy i demokratycznej opozycji zapoczątkowała odmowa rejestracji rolniczej Solidarności. Jednym z głośniejszych wydarzeń, które zapoczątkowały tzw. bydgoski marzec, było rozpoczęcie strajku okupacyjnego gmachu WK ZSL przez chłopską Solidarność. Powołany 16 marca Wojewódzki Komitet Strajkowy już następnego został przekształcony w Ogólnopolski Komitet Strajkowy NSZZ RI Solidarność.
Najpierw, w godzinach porannych 16 marca, rolnicy usiłowali opanować siedzibę WZKiOR, a gdy to się nie udało, zajęli gmach WK ZSL (ul. Dworcowa 87). Następnego dnia strajkujący domagali się m.in.: uznania przez władze zjazdu Rady i Zarządu WZKR oraz zalegalizowania NSZZ RI Solidarność.
W atmosferze strajku chłopskiego odbywała się 19 marca sesja Wojewódzkiej Rady Narodowej. W spotkaniu wzięła udział delegacja Solidarności z przewodniczącym bydgoskiego MKZ Janem Rulewskim na czele. Do godz. 13.40 obrady przebiegały zgodnie z planem. Sesja została jednak niespodziewanie zakończona, a trwająca dyskusja przeniesiona na następną sesję. Wśród opuszczających salę znalazł się obecny na sesji wicepremier Mach. Wraz z delegacją Solidarności w budynku postanowiło zostać 45 radnych. W godzinach wieczornych bydgoskie i poznańskie oddziały ZOMO wyprowadziły przy użyciu siły pozostających na sali członków Solidarności. W trakcie interwencji dotkliwie pobito Jana Rulewskiego, Mariusza Łabentowicza oraz Michała Bartoszcze z rolniczej Solidarności.
Jeszcze wieczorem tego samego dnia w kilku bydgoskich zakładach pracy ogłoszono gotowość strajkową. Protesty stopniowo obejmowały cały kraj. Po kilku dniach trudnych negocjacji, w których uczestniczył Lech Wałęsa, udało się osiągnąć 30 marca 1981 r. porozumienie i zapobiec eskalacji konfliktu. Władze przyznały, że „zamknięcie sesji WRN nastąpiło bez zachowania obowiązujących reguł prawnych, a użycie sił dla usunięcia przedstawicieli Solidarności z budynku Urzędu Wojewódzkiego było działaniem sprzecznym z przyjętymi dotąd zasadami rozwiązywania konfliktów społecznych”. W zamian za to związek odstąpił od przeprowadzenia strajku powszechnego.
Do ostatecznej rejestracji NSZZ Rolników Indywidualnych doszło 12 maja 1981 roku.