Pierwszy ogród, który zobaczyliśmy to mokry ogród deszczowy przy ulicy Śliwkowej na rewitalizowanym osiedlu Meksyk. Powstał aby uporać się z podtopieniami budynków. Podłoże i roślinność zostały zaprojektowane w taki sposób aby wchłonąć wody deszczowe podczas intensywnych opadów. Problem zalewania pobliskich posesji wodą został tym samym rozwiązany, ponadto, otoczenie zyskało całkiem nowe oblicze. Jest zielono, kwitną ciekawe gatunki kwiatów, a po zmroku ogród cieszy oko dyskretnym podświetleniem.
Jak opowiadał Pan Michał, inicjatywa była poprzedzona spotkaniami z mieszkańcami, którzy początkowo chcieli aby w tym miejscu powstał plac zabaw lub siłownia zewnętrzna. Podczas wielogodzinnej dyskusji okazało się, że potrzeby tego miejsca są zupełnie inne. Nauka z wizyty – Nie zawsze to co chcemy jest tym co potrzebujemy! Skorzystamy z tej nauki przy budowie ogrodu deszczowego w Bydgoszczy.
Ogród w donicach przy Infoboxie.
Zlokalizowany w centrum miasta, przyciąga swoją estetyką. Woda spływa z dachów do betonowych donic poprzez błękitne, fantazyjnie wygięte rynny. Całość upiększa reprodukcja starej mapy pokazującej sieć wód powierzchniowych na terenie miasta. Powierzchnia dachu, z której pozyskiwana jest woda deszczowa nie jest duża dlatego sam ogród deszczowy również nie jest wielki, jest natomiast bardzo piękny i naszym zdaniem znakomicie pokazuje gdzie woda z dachów powinna trafić.
Ogrody deszczowe w Gdyni
30 października 2019 roku pojechaliśmy zobaczyć ogrody deszczowe w Gdyni. O inicjatywach opowiedzieli nam Pani Agata Lipińska i Pan Michał Smoleński i pokazali dwa ogrody deszczowe. Gdynia zachęca również do tworzenia na terenie miasta ogrodów deszczowych poprzez udzielenie dofinansowania, nawet do 10 tys. zł. Jesteśmy pod wrażeniem takiego podejścia.