Z powodu obowiązujących obostrzeń covidowych nie będzie hucznego otwarcia - w sobotę od godziny 11.30 będzie można zwiedzać wystawę „SLEZKIN / DE SMET Życie zaczyna się po pięćdziesiątce, acz kończy po czterdziestce”. W siedzibie bwa przy ul. Gdańskiej 20 prezentowane są jeszcze dwie inne wystawy (każda w innej stylistyce), więc można przyjemnie i ciekawie spędzić czas. A do tego w oddziale na Gdańskiej 3 jeszcze inna wystawa więc jest co zwiedzać!
W odległych miejscach, w odmiennych środowiskach powstają opowieści dwójki artystów w podobnym wieku, o podobnej wrażliwości. Wystawa „Życie zaczyna się po pięćdziesiątce, acz kończy po czterdziestce” to spotkanie twórczości Slezkina i De Smeta. Ich malarstwo przesączone jest wyjątkowym połączeniem świeżego entuzjazmu do życia z głęboką refleksją nad nim. Osobiste wspomnienia mieszają się z silną świadomością polityczną i historyczną. Obaj artyści działają trochę jak reporterzy, a trochę jak poeci. Zdają się widzieć zbyt dużo goryczy, mając przy tym w sobie przedziwny rodzaj optymizmu. Przede wszystkim jednak cechuje ich dystans, podobny do zawartego w tytułowym zdaniu, zaczerpniętym ze słów jednego z bohaterów Michela Houellebecqa.
Michał Slezkin (ur. 1960) – polski artysta intermedialny, autor obrazów olejnych na płótnie, wielkoformatowych prac na papierach oraz rysunków w formie dzienników, a także instalacji, rzeźb i obiektów przestrzennych. Tworzy również projekty konceptualne oraz instalacje z wykorzystaniem rzeczywistości realnej i nierealnej. Zaznaczył się z nietypowym projektem na pamięci „Państwo”, opartym o grę, którą jako nastolatek współtworzył z ojcem i grupą znajomych, w 2009 roku reaktywował i zaczął sukcesywnie rozbudowywać. Studia na warszawskiej ASP ukończył dyplomem z grafiki i plakatu w pracowni Macieja Urbańca. Mieszka i pracuje w Warszawie.
Gery De Smet (ur. 1961) – belgijsko-flamandzki artysta wypowiadający się głównie poprzez malarstwo, ale także instalację, happening, video, grafikę, często włączając tekst. Dzieciństwo spędził w Antwerpii. Już jako dziecko malował, po swojemu, tym co miał pod ręką, np. tuszem drukarskim. Chciał jednak zostać pisarzem i jako czternastolatek wydawał własną gazetę, opublikował także tomik wierszy. Poczuł potrzebę zmiany po zwycięstwie w konkursie na opowiadanie, ale w jego sztuce cały czas ważną rolę odgrywa słowo i nadal używa w niej swoich drobnych form literackich. Przykładem może być tytuł Chwała i moc ciała i duszy jaki nadał godłu polskiemu usypanemu z konfetti w ramach Mediations Biennale 2016 w Poznaniu. Ukończył malarstwo na Akademii Sztuki w Gandawie oraz studia podyplomowe na HISK w Gandawie, gdzie mieszka i pracuje.
29.05.2021 – 18.07.2021
ul. Gdańska 20
Kuratorką jest Jagna Domżalska, koordynatorką Danuta Milewska.
Wstęp wolny.