„Skutki dla samorządów zabrania przez rząd od przyszłego roku części dochodów uzyskanych z PIT-ów i odmowy przekazania z tego tytułu rekompensaty z budżetu państwa” – to tytuł Konwentu Prezydentów Miast Województwa Kujawsko-Pomorskiego, który odbył się 22 sierpnia w Urzędzie Miasta Inowrocławia.
W konwencie wzięli udział prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski, zastępca prezydenta Miasta Torunia, Zbigniew Fiderewicz, zastępca prezydenta Włocławka, Domicela Kopaczewska, prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski oraz prezydent Inowrocławia, Ryszard Brejza.
Podpisali oni wspólne stanowisko w sprawie konieczności zrekompensowania samorządom utraty części dochodów wynikającej ze zmian przepisów podatkowych. Zwrócili się w nim do rządu o pilne podjęcie decyzji w tej sprawie. Zaproponowali także m. in. wdrożenie mechanizmu rekompensującego utracone przez samorządy środki finansowe, poprzez przekazanie równoważnej subwencji, zwiększenie udziałów w podatku PIT lub wprowadzenie udziałów samorządów lokalnych w podatku VAT. Zwrócili także uwagę na skutki braku wspomnianych rekompensat, które uderzą w samorządy.
Oto treść całego stanowiska:
„W imieniu mieszkańców naszych miast, zwracamy się do Rządu Rzeczypospolitej Polskiej o pilne podjęcie decyzji w sprawie zrekompensowania samorządom utraty środków finansowych, wynikającej ze zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Z ogromnym niepokojem stwierdzamy, że jak dotąd nie znaleźliśmy informacji o prowadzonych w tym zakresie pracach legislacyjnych. Tymczasem analizy ekonomiczne pokazują, że w przyszłym roku nasze miasta stracą z tego tytułu wpływy w wysokości od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych każde. Nie jesteśmy w stanie uzupełnić tak olbrzymiego ubytku żadnymi innymi dochodami, gdyż katalog naszych dochodów jest ściśle określony ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego i limitowany rozporządzeniami wykonawczymi.
Zauważamy i doceniamy wzrost dynamiki dochodów gmin z udziału w podatku PIT w ostatnich latach, wynikający ze zmian gospodarczych w Polsce. Jednak wzrost ten jest niewspółmierny do zwiększonych wydatków, jakie ponosimy w związku z bieżącym utrzymaniem miast, niezbędnymi remontami infrastruktury oraz inwestycjami.
Tylko w 2018 roku na bieżące utrzymanie systemu oświaty, wydaliśmy 381 mln zł ponad subwencję oświatową, co oznacza 54 milionowy wzrost, w stosunku do roku poprzedniego. Ponadto takie czynniki, jak: wzrost cen energii elektrycznej, paliwa, płacy minimalnej, presja na podnoszenie pozostałych wynagrodzeń są kolejnymi elementami zwiększającymi wydatki, których nie mamy czym wyrównać. Tym samym dodatkowe wpływy z PIT są natychmiast angażowane we wzrost wydatków wynikający ze wzrostu gospodarczego, a co więcej – nie są w stanie ich skompensować.
W przypadku braku rekompensaty utraconych wpływów z podatku PIT, nastąpi nagła utrata naszych możliwości kredytowych skutkująca zaprzestaniem lub znacznym ograniczeniem remontów i budowy dróg, parkingów, mieszkań komunalnych, bazy opiekuńczej dla dzieci i osób starszych, infrastruktury oświatowej. Utrudnione, a w wielu przypadkach nawet niemożliwe, będzie płynne wykorzystanie funduszy unijnych - ze względu na brak pieniędzy na pokrycie wymaganego wkładu własnego do projektów. Wszystko to przyczyni się do znacznego spowolnienia lub nawet zahamowania rozwoju naszych miast, a tym samym obniżenia standardu życia mieszkańców, skutkującego wzrostem niezadowolenia społecznego skierowanego nie tylko do lokalnego samorządu, ale także do władz centralnych.
W trosce o jakość życia mieszkańców proponujemy wdrożenie mechanizmu rekompensującego utracone przez nasze miasta środki finansowe, poprzez przekazanie równoważnej subwencji, zwiększenie udziałów w podatku PIT lub wprowadzenie udziałów samorządów lokalnych w podatku VAT.”