Teofil Ociepka urodził się w 1891 roku na Śląsku. Z zawodu był górnikiem, ale zapamiętamy go jako jednego z najsłynniejszych polskich malarzy reprezentujących prymitywizm. Był amatorem, samoukiem, "prymitywistą", a zarazem niezwykle uzdolnionym i natchnionym teozofem. W 1959 artysta przeniósł się do Bydgoszczy, gdzie tworzył magiczne obrazy aż do swojej śmierci w 1978 roku. Został pochowany na cmentarzu komunalnym przy ul. Lotników na Błoniu. Jego obrazy do dziś cieszą się dużym uznaniem i sprzedawane są na aukcjach za duże pieniądze. Prace, które cechuje odwaga kolorystyczna, wyjątkowo misternie przeplatają elementy zaczerpnięte z życia górników, śląskich baśni i legend oraz literatury okultystycznej, tworząc razem niezwykły konglomerat.
Mural przedstawiający wizerunek Ociepki powstał na podstawie fotografii Eustachego Kossakowskiego z 1962 roku. Autorem pracy jest Arkadiusz Andrejkow - jeden z najbardziej znanych współczesnych polskich artystów (autor kilkudziesięciu prac w przestrzeni publicznej, reprezentant Polski na Expo w Dubaju w 2022 roku). Efekt końcowy możemy oglądać na tyłach Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury przy Placu Kościeleckich.
- Gdy zobaczyłem ścianę, na której miałem wykonać portret Teofila Ociepki w ramach Word Urban Art w Bydgoszczy byłem dosyć mocno zaskoczony. Powierzchnia okazała się mocno nachylona a górna część znaczenie głębiej niż dolna. Podłoże bardzo nierówne i niestabilne co wykluczało postawienie wysokiego rusztowania. Pozostała drabina i betonowa półka pod oczami Ociepki, na której trzymałem farby – czytamy na Facebooku autora muralu. - Trudne powierzchnie to już moja specjalność – dodaje Andrejkow. Krótki film z powstania dzieła można obejrzeć TUTAJ.
World Urban Art 2022
Mural powstał z inicjatywy bydgoskiego artysty i miłośnika sztuki ulicy Jarosława Pijarowskiego. To on jest pomysłodawcą World Urban Art, który rozpoczął się 19 maja w Kujawsko-Pomorskim Centrum Kultury i potrwa do 28 lipca. To pierwsza w Polsce prezentacja prac twórców funkcjonujących w szeroko pojętej plastycznej sztuce miejskiej. Więcej o tym wydarzeniu można przeczytać TUTAJ.
(Nie)legalne graffiti
Sztuka uliczna cieszy się coraz większą popularnością, jednak pamiętajmy, że malowanie po powierzchniach, do których nie mamy praw, bez zgody właściciela to wandalizm(!), za co grozi wysoka grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 288§1 KK).
W Bydgoszczy jednak istnieją miejsca, które zostały oddane na użytek grafficiarzy. Do tej pory był to tunel i ściana przy ul. Kruszwickiej, która zapełniła się pracami różnych artystów. Teraz lista miejskich powierzchni się powiększa. Legalne graffiti można tworzyć także na filarach Mostu Pomorskiego i wiaduktu w ciągu ulicy Skarżyńskiego nad ul. Andersa (osiedle Bajka).
Murale muszą spełniać jednak kilka kryteriów – wykluczone są treści powszechnie uznawane za obraźliwe, nieetyczne oraz zabronione przez Konstytucję i kodeks karny. Przedstawione dzieła nie powinny też wpływać negatywnie na odbiór społeczny. Najbardziej pożądaną formą są murale tematyczne z hasłem przewodnim, aby uzyskać stylistyczną spójność kompozycji, co przy różnym wyrazie artystycznym stworzy oryginalną, ciekawą przestrzeń.
Za prace artystów odpowiedzialny jest Patryk Olbratowski, bydgoski architekt i streetartowiec. Nad legalnym graffiti czuwa także jego inicjator – Plastyk Miasta Marek Iwiński.