logo miasta - trzy kolorowe spichrze
Translate:

4,8 procent – stopa bezrobocia w Bydgoszczy na koniec marca




Po raz pierwszy od 10 lat liczba bydgoszczan pozostających bez pracy spadła poniżej 8 tys. osób. A statystyki pokazują, że stopa bezrobocia nadal będzie maleć, bo wiosną tradycyjnie więcej osób znajduje zatrudnienie, także przy pracach sezonowych.


Oczywiście dalsze spadki bezrobocia nie będą tak spektakularne jak do tej pory, ponieważ w przypadku Bydgoszczy już od kilku miesięcy mówimy o tzw. naturalnej stopie bezrobocia. Obejmuje ona tych, którzy nie chcą podjąć pracy przy płacy realnej zapewniającej równowagę, czyli są dobrowolnie bezrobotni. Naturalna stopa bezrobocia wzrasta nieustannie od połowy lat 60. XX wieku. Im bliżej tzw. naturalnego bezrobocia, tym mniej osób bezrobotnych podejmuje pracę.

Obecnie zatrudnienie w Bydgoszczy w wielu branżach można znaleźć niemal „od ręki”. W samym tylko marcu do bydgoskiego „pośredniaka” przedsiębiorcy zgłosili ponad 2 tys. ofert pracy. Jednocześnie ze statystyk PUP zniknęło 364 mieszkańców miasta i 104 z terenu powiatu bydgoskiego. Daje to nam 7.995 bezrobotnych bydgoszczan i 3.239 w powiecie – łącznie w rejestrach Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy bez zatrudnienia jest 11.234 mieszkańców. Szacunkowa stopa bezrobocia tym samym na koniec marca spadła do poziomu 4,8 proc. dla miasta (5,0 proc. w lutym br.) i do 8 proc. w powiecie bydgoskim (z 8,3 proc.).

Stale oferty pracy generują firmy działające na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego oraz innych terenach inwestycyjnych w mieście. Rekrutację do pracy prowadzą m.in. centra logistyczne, natychmiastowe zatrudnienie oferuje branża handlowa i gastronomiczna. Zatrudnienie „od ręki” znajdą również kierowcy.