logo miasta - trzy kolorowe spichrze
Translate:

103 lata temu Bydgoszcz wróciła do Polski




To wyjątkowe dni w historii naszego miasta. Po 148. latach zaborów, w styczniu 1920 roku Bydgoszcz wróciła do Polski. Na tę chwilę czekano w Bydgoszczy od miesięcy.


 Na mocy postanowień Traktatu Wersalskiego miasto przyznane zostało Polsce. Bydgoszczanie na przejęcie władzy przygotowywali się już od listopada 1918 r., kiedy to w mieście powstała Polska Rada Ludowa. Na jej czele stanął lekarz dr Jan Biziel, a funkcję sekretarza pełnił założyciel i wydawca "Dziennika Bydgoskiego" Jan Teska. I to właśnie z dziennika, już praktycznie od początku stycznia, mieszkańcy dowiadywali się o wielkich chwilach, które miały nadejść.
Oficjalnie przekazywanie władzy rozpoczęło się 19 stycznia o godz. 18. Wtedy w ratuszu zebrali się niemieccy radni z polską delegacją. Burmistrz Hugo Wolff przekazał leżące na atłasowej poduszce symboliczne klucze do miasta Janowi Maciaszkowi, który kilka dni wcześniej mianowany został komisarycznym prezydentem Bydgoszczy. Wolff zapewnił, że niemiecka ludność Bydgoszczy podporządkuje się nowej władzy, mając jednocześnie nadzieję, że dozna sprawiedliwego traktowania.
Jan Maciaszek jeszcze tego samego dnia wydał odezwę do mieszkańców Bydgoszczy. Zaraz po uroczystości z gabinetu nowego już prezydenta miasta usunięto portret Fryderyka II, a na jego miejscu powieszono obraz przedstawiający ratusz w Poznaniu.
20 stycznia od samego rana w mieście panował podniosły nastrój.

"Wybiła dla nas ta chwała, której w długie dnie i noce niedoli z tęsknotą i drżeniem serc oczekiwaliśmy. Ci, którzy krwią swoją znaczyli granice naszej ojczyzny, którzy swobodę upragnioną nam przynoszą, wkroczyli do naszego grodu" - pisał "Dziennik Bydgoski". Dokładnie o 10.40 na plac Fryderykowski, czyli Stary Rynek wjechał pierwszy patrol konny 3 Pułku Ułanów Wielkopolskich. W tym momencie z wieży kościoła pojezuickiego zabrzmiał hejnał. Zgromadzone tłumy bydgoszczan wiwatowały na cześć polskich żołnierzy. Chwilę później w mieście pojawili się prowadzeni przez ppłk. Wiktora Butlera saperzy, a następnie żołnierze 2. Pułku Ułanów Wielkopolskich. Jednym z oddziałów, który pojawi się tego dnia na Starym Rynku był 6. Pułk Strzelców Wielkopolskich, którym dowodził mjr. Bernard Śliwiński, późniejszy prezydent Bydgoszczy.

Materiały Wojskowego Biura Informacyjnego

Na szczęście obyło się bez ekscesów, bo oddziały niemieckiego Grenzschutzu już wcześniej wycofały się w kierunku Nakła, a niemieccy mieszkańcy Bydgoszczy zostali w domach. Na rynku oprócz oficjalnych delegacji pojawiło się też sporo polskiej młodzieży, która już wcześniej pod czujnym okiem nauczycieli zbierała się na pl. Poznańskim. Warto dodać, że 20 stycznia z okazji świętowania zamknięte były nie tylko szkoły, ale też zakłady pracy.

Kolejne ważne wydarzenie miało miejsce 22 stycznia, kiedy to pociągiem do Bydgoszczy przybył gen. Józef Dowbor-Muśnicki. Na dworcu PKP witała go delegacja z Janem Bizielem na czele. Orkiestra 6. pułku odegrała "Jeszcze Polska nie zginęła". Patriotyczny nastrój udzielił się samemu generałowi, który chętnie witał się nie tylko z oficjalną delegacją, ale też z kolejarzami. Po mszy na Starym Rynku gen. Dowbor-Muśnicki ogłosił, że "Bydgoszcz odtąd znajdować się będzie pod ochroną oręża polskiego, a w imieniu Naczelnika Państwa i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej jako najstarszy wojskowy ogłasza ją za przyłączoną do Polski". Bydgoszcz rozpoczęła świętowanie.


W najbliższy piątek (20.01) w 103 rocznicę powrotu Bydgoszczy do Polski na Starym Rynku o godz. 12.45 po mszy w katedrze odbędą się uroczystości patriotyczne. Wcześniej złożone zostaną kwiaty na Cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy i pod tablicą gen. Dowbora-Muśnickiego. O godz. 9 w Starym Fordonie rozpocznie się świętowanie powrotu Fordonu do Macierzy.